Sabbatical się skończył. Wróciliśmy do domu, odkurzyliśmy nasze „normalne” życie, piękny sen prysnął jak bańka mydlana. Czyżby to koniec marzeń, czyżby to wszystko było na nic? Jeśli się dorastało w czasach komunizmu, „plan pięcioletni” może mieć niedobre konotacje. Nasz plan pięcioletni jest jednak drogowskazem, mapą która zaprowadzi nas tam, gdzie roczny Sabbatical zamienia się w Niekończące się Wakacje! Read more ›
Pierwszy etap naszej podróży nie zapowiadał się zbyt obiecująco. Na szczęście nie podkuliliśmy ogonów przy pierwszych niepowodzeniach. Ten tekst napisałem swego czasu dla Peronu4, ale zaginął był w ich przepastnych archiwach i nigdy nigdzie się nie opublikował. Read more ›
Łajba na półmetku wciąż wygląda gorzej niż Latający Holender. A jednak, mimo niesprzyjających czasami wiatrów dotarliśmy daleko. Pytanie, co dalej? Read more ›
Podsumowanie pobytu w Europie, plany na dalszą podróż i kilka mniej cenzuralnych zdjęć. Read more ›
Kilka słów o tym jak nasze przygotowania do podróży nie pozwalają nam skupić się na niczym innym, a co za tym idzie chronią przed nadmiernym stresem, oraz zdjęć kilka z przed kilku lat dla zobrazowania „co na nasze niebo wlata”. Read more ›
Dzień rozpoczęcia wyprawy zbliża się wielkimi krokami. Miniony weekend pozwolił nam na nadgonienie kilku spraw, dał również szansę na dobrą zabawę i chwilę relaksu w gronie dobrych znajomych. Read more ›
Dzień niepodległości to święto sztucznych ogni, kiełbasek i piwa. Dlaczego dziś deklarujemy własną niezależność, i co do tego ma dziurawa łajba na wzburzonym morzu. Read more ›
Jak tradycyjne bajki we współczesnym świecie kształtują postawy moralne Polaków, czyli dlaczego na początku dwudziestego pierwszego wieku „pasikonizm” ideologiczny jest tak popularny w niektórych mrówczych kręgach. Read more ›
Pamiętacie zaginioną tablicę, o której pisałem ostatnio…? Okazuje się, że nie tylko nie zostaliśmy okradzeni, ale również to my jesteśmy winni popełnienia przestępstwa! Otóż nasza, estetycznie nienaganna tablica informacyjna naruszyła nie tylko lokalne przepisy, lecz również uczucia samorządowców. Zostaliśmy oskarżeni… Read more ›
O tym, że reklama dźwignią handlu i jak krzyczące tytułu wpływają na czytelność wpisów o niczym. O tym również jaki ze mnie meteopata i dlaczego moja agenda uzależniona jest od pogody. Read more ›